Książka ta jest przeznaczona nie tylko dla specjalistów. Nie popularyzuje jednak ogólnie przyjętych ustaleń historiografii, lecz proponuje nową interpretację historycznego rodowodu Europy. Autor prowadzi czytelnika tą samą drogą, którą podąża badacz historii: od analizy dokumentów epoki do próby odtworzenia obrazu dawnych społeczeństw i kultur.Europa wyrasta z dziedzictwa starożytnych Greków, Rzymian i chrześcijańskiego Kościoła, ale istotnym składnikiem naszej kultury jest także dorobek ludów, które Grecy, Rzymianie oraz ich średniowieczni spadkobiercy nazywali pogardliwie barbarzyńcami. Autor rozpatruje te ludy łącznie, w szczeglności zaś zrywa z traktowaniem dawnych Germanów i Słowian jako dwóch odrębnych światów. Nie waha się wiązać ze sobą świadectw źródłowych dotyczących różnych ludów i zapisanych w różnym czasie, jeżeli łączy je podobna sytuacja antropologiczna. Z tak przeprowadzonej analizy wyłania się obraz tradycyjnego społeczeństwa, w którym jednstkę traktowano jako ogniwo grupy, nie rozróżniano sacrum i profanum, a instytucje kultu pogańskiego były nierozłącznie związane z politycznymi instytucjami wspólnoty plemiennej.Chrzest był początkiem końca świata barbarzyńców, ale ten świat nie przeminął bez śladu. Jego dziedzictwo, obecne w rozmaitym stopniu w różnych krajach, pozostaje ważnym czynnikiem kulturowej różnorodności Europy. Książa otrzymała wiele znaczących nagród i została przetłumaczona na francuski, niemiecki, włoski i litewski.
UWAGI:
Bibliogr. s. 470-473, bibliogr. cytowanych prac s. 499-511. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Miecz, który przywrócił chwałę. Korona, która odrodziła Królestwo. Książę Władysław powrócił z banicji i Kraków otworzył przed nim swe bramy. Królestwo nadal jest podzielone, a jego sercem, Starszą Polską, włada surowy Henryk z Głogowa. Brandenburczycy nie spuszczają oka z Poznania. Krzyżacy wikłają wszystkich w grę o Pomorze, która rozpęta gdańskie piekło. Rikissa ponownie zostaje królową Czech, co zamiast przynieść pokój, staje się zarzewiem wojny. Czesi nie chcą zrezygnować z praw do polskiej korony. Święte insygnia Piastów i Przemyślidów giną w niewyjaśnionych okolicznościach. Władysław ma przy sobie miecz Bolesława Śmiałego - króla banity. Oręż, którego historia niepokojąco splata się z losami templariusza Kunona. W trzecim i ostatnim tomie cyklu Odrodzone Królestwo Cherezińska otwiera przed czytelnikami świat, w którym miłości, zdrady i pasji nie sposób od siebie oddzielić. Od dworów królewskich do książęcych. Przez pałace papieskie do potężnych, krzyżackich komandorii. Świątobliwe mniszki i nieugięte kobiety Starej Krwi, sekretni zabójcy, wojownicy Trzygłowa i obudzone w ludziach tajemne bestie. Wszystko to splata się ze sobą, tworząc jeden, mieniący się wieloma barwami kobierzec, w którym najbardziej fascynujące jest to, iż utkany został na kanwie polskiej historii.
Łokietek Cherezińskiej jest stokroć ciekawszy od Makbeta i dużo skuteczniejszy od Ryszarda III. Maciej Parowski.
UWAGI:
Stanowi tom 3 cyklu: Odrodzone Królestwo. tom 1: Korona śniegu i krwi, tom 2: Niewidzialna korona Oznaczenia odpowiedzialności: Elżbieta Cherezińska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Co łączy najpotężniejsze kobiety Francji i Imperium Osmańskiego? Czym zasłużyli sobie na obraźliwe przydomki polscy książęta? Jakie niegodne występki doprowadziły do brutalnych morderstw na dworach Europy?"Śmierć macocha, kto grzech kocha" - pisał Józef Baka, barokowy poeta, jezuita i misjonarz. Zmarł tak, jak żył - pobożnie i przykładnie, dając chlubny przykład rozpasanej polskiej szlachcie. I nie tylko jej zresztą.Przed wiekami nad Wisłą szokowała "wielka nierządnica litewska", słynna Barbara Radziwiłłówna, nad Wołgą trwogę siał Iwan IV Groźny, nad Loarą grzmiano na rozpasany dwór Walezjuszów, a nad Tamizą święte oburzenie budzili rozmiłowani w przepychu Tudorowie. W grzechu pławili się papieże, jak młody Jan XII, którego mąż kochanki przyłapał in flagranti i zakatował na śmierć. Pławili się i władcy, choćby niepohamowany w gniewie Bolesław Śmiały czy nieposkromiony w obżarstwie Ludwik VI zwany nie bez kozery Grubym. Ulegali mu młodzi pyszałkowie z wielkich rodów czy przekonane o własnej świętości katolickie królowe.Ich grzeszne życie często kończyła nagła, tragiczna śmierć, którą poddani traktowali jako dowód na sprawiedliwy osąd każdego, kto dopuszczał się niegodziwości w życiu doczesnym. Nie byli ani pierwszymi, ani tym bardziej ostatnimi grzesznikami wśród wielkich tego świata.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 390-395. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Faron, Agnieszka Bukowczan-Rzeszut.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni